Marek Szubski
W Tarnowie Podgórnym mierzyliśmy się z etatowym drugoligowcem, miejscową Tarnovią.
Pojedynek z drużyną złożoną z doświadczonych graczy był tym z gatunku ciężkich. Do Wielkopolski udaliśmy się bez Ignacego Dembowskiego oraz Jakuba Dłużyńskiego, których kontuzje wykluczyły z treningów na około dwa/trzy tygodnie.
Adam Modrzejewski był wpisany do protokołu meczowego ale również ze względu na kontuzje nie pojawił się na parkiecie. Natomiast z drobnym urazem grał Wiktor Czyżnielewski, który nie trenował cały tydzień.
Z pozytywów za to należy zapisać pierwsze punkty na drugoligowych parkietach 15 letniego Ernesta Smolika.
Przewaga fizyczna oraz doświadczenie gospodarzy jeszcze przed rozpoczęciem spotkania nie podlegała dyskusji natomiast do tego wszystkiego gospodarze grali dziś na niesamowitej skuteczności z dystansu (44,7%) Tarnowianie trafili dokładnie tyle samo trójek co Anwil w ostatnim meczu Fiba Europe Cup w Lizbonie czyli 21. Z tak grającym zespołem z Tarnowa nie miałby najmniejszych szans żaden zespół w lidze.
W drugiej połowie nasza drużyna pomimo wysokiego prowadzenia gospodarzy wyszła zmotywowana i zdeterminowana. Zmienna obrona przyniosła skutek gdyż gospodarze po zmianie stron już nie karcili nas skutecznością ponad 50 % zza linii 6,75.
Nasi młodzi zawodnicy wywieźli cenną lekcję z Tarnowa, która z pewnością zaprocentuje w przyszłości.
Tarnovia Tarnowo Podgórne vs TKM Włocławek 121 : 64 (30:19, 35:17, 34:11, 32:17)
Punktu dla TKMu zdobywali:
Bartosz Łazarski 14 pkt, 2×3
Mateusz Krawiec 12 pkt, 2×3
Łukasz Mirolewicz 8 pkt, 7 zb
Nikodem Biliński 8 pkt
Wiktor Czyżnielewski 7 pkt, 2X3
Krzysztof Babis 5 pkt, 1X3
Oliwier Bógdał 4 pkt
Michał Matusiak 4 pkt, 1×3
Ernest Smolik 2 pkt
Adam Modrzejewski 0 pkt
Szymon Majewski 0 pkt
Trenerzy:
Zoran Peno, Arkadiusz Czyżnielewski, Łukasz Szląskiewicz
Za tydzień w niedzielę we Włocławku mierzymy się z rezerwami Trefla Sopot. Początek spotkania o 14.00 w Hali Mistrzów.
