Marek Szubski
Dobra jedna kwarta meczu, nie pozwoliła na uniknięcie przegranej naszej drużyny w kolejnym spotkaniu w drugiej lidze.
Rezerwy Trefla Sopot mimo iż nie przyjechały w optymalnym składzie były bardzo zmotywowane by wyjechać z Włocławka z dodatnim bilansem spotkań ligowych. Początek spotkania nie wskazywał na dominacje sopocian. Mocna gra na zbiórce Mirolewicza nie pozwalała na wiele podkoszowym sopocian. Po pierwszej kwarcie TKM prowadził 19:15.
Gra odmieniła się już w drugich dziesięciu minutach, skuteczna i odważna gra podkoszowych Trefla otworzyła pozostałych. Nasz zespół zdołał zdobyć w tej kwarcie tylko 8 punktów w tym dwie trójki rękoma Mateusza Krawca. Mimo wyniku 39:27 dla przyjezdnych schodziliśmy na przerwę w dobrych humorach.
Po zmianie stron mecz zaczął wymykać się spod naszej kontroli. Zoran Peno rotował tylko 7 zawodnikami co było spowodowane oczywiście naszymi brakami w składzie spowodowanymi kontuzjami oraz chorobami. Wiktor Czyżnielewski, nie trenuje na pełnych obciążeniach, Adam Modrzejewski mimo iż był wpisany do składu to nadal narzeka na ból więc nie wyszedł na parkiet, w pełni zdrowia nadal nie jest Jakub Dłużyński natomiast Michał Matusiak nie dotarł do hali gdyż choroba zatrzymała go w domu. Większy komfort miał trener Trefla, który rotował aż 10 graczami. To musiało mieć przełożenie na wynik. Nasi chłopcy zdobyli w tej kwarcie 12 punktów natomiast sopocianie aż 26, powiększając przewagę do 26 oczek. Śmiało można stwierdzić, że trzecia kwarta zadecydowała o końcowym wyniku spotkania.
W ostatniej odsłonie gra się uspokoiła. Szczególnie w drugiej połowie kwarty gdy obydwaj trenerzy desygnowali do gry graczy, którzy wcześniej nie dostali tylu minut. Ostatecznie przewaga Trefla wzrosła tylko o 8 punktów wynosząc ostatecznie 34 oczka.
Mimo dość wysokiej porażki widać progres w naszej grze. Parokrotnie zastosowaliśmy kombinacyjną obronę, która wymusiła straty sopocian. Ponadto coraz pewniej na boisku czuje się Ignacy Dembowski. Nikodem Biliński coraz odważniej wykorzystuje swoją posturę w strefie podkoszowej oraz Bartosz Łazarski z meczu na mecz lepiej funkcjonuje w doświadczonym podkoszowym Łukaszem Mirolewiczem, który zebrał w meczu 15 piłek. Zresztą cały zespół mocno pracował na zbiórce, co pozwoliło pomimo znacznej przewagi wzrostu zawodników podkoszowych przeciwnika na wygranie tego elementu gry.
TKM Włocławek vs Trefl II Sopot 49:83 (19:15, 8:24, 12:26, 10:18)
Punkty dla TKM:
Mateusz Krawiec – 18 pkt, 4X3, 9 zb
Łukasz Mirolewicz – 9 pkt, 15 zb
Nikodem Biliński – 8 pkt
Bartek Łazarski 6 pkt
Ignacy Dembowski – 5 pkt, 1X3
Wiktor Czyżnielewski – 3 pkt
Krzysztof Babis – 0 pkt
Jakub Dłużyński – 0 pkt
Ernest Smolik – 0 pkt
Szymon Majewski – 0 pkt
Adam Modrzejewski – 0 pkt
trenerzy: Zoran Peno, Arkadiusz Czyżnielewski, Łukasz Szląskiewicz
W przerwie meczu miała miejsce miła chwila. Sześciu naszych zawodników z rocznika 2008 otrzymało podziękowanie od Zarządu KPZKosz za reprezentowanie Kadry Województwa Kujawsko-Pomorskiego i zdobycie brązowego medalu Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży rocznika 2008 dla woj. Kuj-pom. Zawodnikom wręczono okolicznościowe dyplomy.
Kolejny mecz w ramach drugiej ligi rozegramy w sobotę 29-go października w Zgierzu z miejscowym MKK Siejko. Początek spotkania o godzinie 17.00.
Poniżej fotogaleria ze spotkania autorstwa Rafała Sobierańskiego