Przyjechaliśmy do Torunia osłabieni brakiem Michała Matusiaka, Bartosza Łazarskiego oraz Wiktora Czyżnielewskiego, który nabawił się kontuzji kostki. Łazarski natomiast trenuje z Anwilem Włocławek. Warto wspomnieć iż w dalszym ciągu kontuzjowani są Ignacy Dembowski oraz Łukasz Mirolewicz. W hali Uniwersyteckiego Centrum Sportu zameldowaliśmy się zatem bez pięciu graczy z podstawowego składu. W środowy wieczór Zoran Peno z graczy pierwszopiątkowych miał do dyspozycji tylko Mateusza Krawca oraz Nikodema Bilińskiego.
Zdziesiątkowani nie byliśmy niestety wyrównanym partnerem dla doświadczonych graczy AZS UMK, którzy w tym sezonie grają o zupełnie inne cele niż my. Gospodarze z bilansem 9-3 plasują się w czubie tabeli grupy A i ich celem jest walka o jak najwyższą pozycję przed play-off. Torunianie już od pierwszych minut dominowali na parkiecie UCS, sukcesywnie powiększając swoją przewagę, która już po pierwszej kwarcie wynosiła 16 punktów.
Nie załamywało to naszych graczy, którzy ani na moment nie tracili wiary ani pewności siebie. Na uwagę zasługuje szczególnie Nikodem Biliński, który dzielnie walczył pod koszami ze starszymi i posiadającymi lepsze warunki fizyczne rywalami. Swoje zagrał oczywiście Mateusz Krawiec. Wynik końcowy nie oddaje naszej woli i zaangażowania na parkiecie. Nie mniej jednak starcie z faworyzowanymi torunianami będzie cenną lekcją na przyszłość dla naszych młodych graczy.
AZS UMK Transbruk Toruń vs TKM Włocławek 111 : 42 (32:15, 28:10, 31:11, 20:6)
Punkty dla TKM:
Nikodem Biliński – 17 pkt, 1X3, 5 zb
Mateusz Krawiec – 13 pkt, 3X3, 5 zb
Szymon Majewski – 5 pkt, 1X3
Adam Modrzejewski – 3 pkt, 1X3
Jakub Dłużyński – 3 pkt
Ernest Smolik – 1 pkt
Miłosz Ertman – 0 pkt
Szymon Gallus – 0 pkt
Krzysztof Babis – 0 pkt
Oliwier Bógdał – 0 pkt
trenerzy: Zoran Peno, Arkadiusz Czyżnielewski
Następny mecz rozegramy w niedzielę o 14.00. Do Włocławka przyjeżdża zespół AMW Flota Gdynia. Zapraszamy do Hali Mistrzów oraz do śledzenia meczu na naszym YouTube.
Poniżej fotogaleria autorstwa Rafała Sobierańskiego.